Archiwa tagu: Portugalia

Pocztówki z Portugalii – Jolanta Kosowska

NA PÓŁCE „PRZECZYTANE” – 17.03.2024

Wydawnictwo: Zaczytani
Data wydania: 15 czerwiec 2022
ISBN: 978-83-8313-000-2
Liczba stron: 378

ŚWIAT ZAMKNIĘTY W SREBRNEJ BOMBCE

Niedawno przeczytałam powieść Jolanty Kosowskiej „Sobie pisani”, a teraz sięgnęłam po kolejną – „Pocztówki z Portugalii”. Jakież było moje zdziwienie, kiedy okazało się, że początek obu tych historii to niemal dokładnie ten sam motyw. Pomyślałam sobie, że to niemożliwe. Tym bardziej, że przeczytałam już kilka powieści aurorki i wcześniej nic takiego nie miało miejsca. Na szczęście moje obawy okazały się zbędne, gdyż wątek rzekomej zdrady był jedynie wstępem do przepięknej, wzruszającej i złożonej historii.

Poznajcie zatem Konrada i Olgę. Dwoje ludzi będących od trzech lat w udanym związku. Pewna przysługa wyświadczona przyjacielowi z dzieciństwa i jego siostrze sprowadza lawinę zdarzeń, które doprowadzają do nieporozumienia i w konsekwencji do rozstania. Olga nie chce słuchać wyjaśnień, unosi się honorem i wykreśla chłopaka ze swojego życia. Zajmuje się pracą dziennikarki, a w wolnych chwilach fotografuje i jest w tym naprawdę dobra. Konrad wyjeżdża za granicę by tam, z dala od Olgi, próbować ułożyć sobie życie. To Sintra położona nieopodal Lizbony okazuje się tym miejscem, gdzie mężczyzna zapuszcza korzenie. Mija dziesięć lat… Na pogrzebie wspólnej znajomej ścieżki bohaterów na nowo się przecinają. Czy tym razem zdecydują dać sobie drugą szansę?…

Wątek Konrada i Olgi przewija się przez całą opowieść. Jednak równie ważna okazuje się historia śmiertelnie chorego Wojtusia, który cierpi na zespół wad genetycznych i postępujący zanik mięśni. Początkowo z roku na rok, potem z miesiąca na miesiąc, z tygodnia na tydzień życie dziecka naznaczone zostaje kolejnymi ograniczeniami. Choroba szybko postępuje i w wieku czternastu lat Wojtek zbliża się do granicy, za którą czeka go wieczna radość i szczęście.

Oba te zagadnienia stanowią istotę powieści „Pocztówki z Portugalii”. Autorka pięknie połączyła te oba tematy, splotła je w interesującą i pełną emocji opowieść, która jest jedyna w swoim rodzaju i wyjątkowa. Z jednej strony jestem oczarowana, z drugiej czuję się głęboko poruszona. Książka wzbudza całą gamę emocji, ciekawi, wzrusza, ujmuje oraz daje nadzieję i pobudza do refleksji.

Nie możemy jednak zapomnieć o trzecim aspekcie tej powieści. „Pocztówki z Portugalii”, jak sam tytuł wskazuje, to interesująca wycieczka do kraju artystów i poetów. Wybierając się w okolice Lizbony i położonej nieopodal Sintry mamy okazję poznać monumentalne zabytki – otoczone parkami pałace, bramy, place, kościoły i zobaczyć oczami wyobraźni kolorowe budynki zdobione mozaiką z maleńkich ceramicznych kafelków azulejo oraz przechadzać się wąskimi, klimatycznymi uliczkami, przy których znajdują się niewielkie sklepiki i kafejki. Te miejsca dosłownie czarują nas swoim urokiem i zapraszają do odwiedzin. Jolanta Kosowska posiada prawdziwy dar malowania słowem, jak nikt inny potrafi oddać piękno zabytków i krajobrazów, co nie raz udowodniła w swoich powieściach proponując coraz to inne, nowe zakątki Europy.

Na niewielu ponad trzystu pięćdziesięciu stronicach możemy przeczytać o niepomiernym poświęceniu dla dziecka, bezgranicznej miłości, bezsilności i bezradności wobec choroby, wybaczeniu i drugich szansach. A wszystko przedstawione w subtelny i jednocześnie emocjonalny sposób. Osobiście jestem ogromną wielbicielką pióra autorki, która potrafi wczuć się całą sobą w opisywane wydarzenia. Robi to z dużą dokładnością i dbałością o szczegóły. A jej podróże po Europie wspaniale wpisują się w fabułę kolejnych opowieści. Jeśli zatem tak jak ja lubicie podróżować z książką i wraz z bohaterami odwiedzać przeróżne bliższe i dalsze zakątki, to książki Jolanty Kosowskiej będą idealnym wyborem. Tym razem to Portugalia otwiera przed Wami swoje podwoje.

Książka bierze udział w wyzwaniach:
POD HASŁEM;
PRZECZYTAM TYLE, ILE MAM WZROSTU;

Agentka – Alan Hlad

NA PÓŁCE „PRZECZYTANE” – 29.09.2023

Tłumaczenie: Tomasz Konatkowski
Tytuł oryginału: The Book Spy
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 06 wrzesień 2023
ISBN: 978-83-8329-250-2
Liczba stron: 496

TAJNA MISJA

Alan Hlad to amerykański pisarz, którego pióro poznałam dzięki wyjątkowej powieści „Światło nad ciemnościami”. Ta przepiękna historia inspirowana prawdziwymi wydarzeniami z czasów Wielkiej Wojny mocno zapadła mi w pamięć. Dlatego kiedy w Klubie Recenzenta serwisu nakanapie.pl pojawiła się kolejna powieść autora, nie wahałam się nawet przez chwilę.

„Agentka” to oparta na faktach historia bibliotekarzy – kolaborantów działających w Europie podczas II wojny światowej. Ludzie Ci wyszkoleni w szpiegostwie, specjaliści od mikrofilmów zostają rozlokowani po całej Europie do współpracy ze specjalnym oddziałem IDC ( potem OSS). Ich celem jest gromadzenie książek, gazet i czasopism na potrzeby instytucji wojskowych. Przenosząc różne dzieła literackie, artykuły i dokumenty na mikrofilmy pozyskują wiele ważnych informacji natury wojskowej i strategicznej. Jednocześnie w znacznej mierze przyczyniają się do ocalenia dorobku narodowego wielu okupowanych krajów. A impulsem do podjęcia kroków w tej sprawie jest masowe niszczenie przez nazistów ksiąg, dzieł i dokumentów o znaczeniu historycznym i państwowym.

Maria Alves jest amerykańską bibliotekarką, która świetnie radzi sobie z fotografowaniem bibliotecznych zasobów. Jest wykształconą kobietą władającą sześcioma językami zdeterminowaną by służyć krajom walczącym z hitlerowskimi Niemcami. Aby zasilić szeregi elitarnej jednostki IDC – Komitetu do spraw Nabywania Zagranicznych Publikacji – decyduje się na desperackie kroki, zdarza jej się naginać zasady, ale wszystko to w słusznej sprawie. Możemy śmiało powiedzieć, że w tym wypadku cel uświęca środki i po półrocznym szkoleniu w Stanach Zjednoczonych kobieta zostaje wysłana do Lizbony…

Równolegle Tiago Soares – portugalski księgarz z narażeniem życia pomaga przede wszystkim żydowskim uchodźcom uciekającym przed represjami z krajów okupowanych przez hitlerowców. Lizbona jako stolica neutralnego państwa europejskiego jest ich ostatnim przystankiem w drodze za ocean – do Stanów Zjednoczonych, Kanady, czy krajów Ameryki Łacińskiej. Pewnego dnia w ciekawych okolicznościach ścieżki Marii i Tiago przecinają się. Czy bohaterowie będą mogli pomóc sobie wzajemnie w trudnej wojennej misji przeczytacie w książce, do której z ogromną przyjemnością Was odsyłam.

Alan Hlad stworzył przepiękną opowieść, w której fikcja literacka przeplata się płynnie z faktami historycznymi. Wplecione wydarzenia z II wojny światowej należą do tych mniej powszechnych, mniej znanych, a mimo to fascynują, zachęcają do pogłębiania wiedzy i pozwalają spojrzeć na te czasy z zupełnie innej perspektywy. Bogate tło historyczne, ciekawe zwroty akcji, umiejętnie budowane napięcie rozbudzają apetyt na więcej.
Autor stworzył genialne sylwetki bohaterów – ludzi odważnych i zdeterminowanych, walczących z poświęceniem przy użyciu własnego sprytu, wiedzy i inteligencji. Ich pewność siebie jest godna pozazdroszczenia. Warto zauważyć, że walczyć można różnymi metodami, nie tylko z bronią wręcz. Taka działalność przynosi wymierne efekty i przyczynia się do zwycięstwa.

Wprowadzenie wątku miłosnego do fabuły opartej na prawdziwych wydarzeniach nie zawsze dobrze się udaje. Czasem wypada sztucznie i nieprawdziwie. W przypadku tej powieści połączenie tych dwóch plaszczyzn bardzo dobrze się udało. Dzięki temu historia staje się pełniejsza, łatwiejsza w odbiorze i bardziej emocjonująca.

Odpowiada mi bardzo styl pisania autora. Powieść jest idealnie dopracowana, dokładnie przemyślana, akcja biegnie wartko, a zainteresowanie nie słabnie. Trudno znaleźć tu jakieś minusy. Wyeliminowałabym jedynie powtórzenia niektórych zdarzeń i nie zostawiłabym tylu niedopowiedzeń. Choć z drugiej strony… Niech działa nasza wyobraźnia.

„Agentka” to druga powieść Alana Hlada jaką miałam przyjemność przeczytać. Podobnie jak „Światło nad ciemnościami” i ta książka równie mocno zapadła mi w pamięć. Jestem zauroczona i na pewno zdecyduję się na kolejne opowieści, którymi autor zechce podzielić się z czytelnikami. Naprawdę jest na co czekać!

Książka bierze udział w wyzwaniach:
POD HASŁEM;
PRZECZYTAM TYLE, ILE MAM WZROSTU;

Niedoskonali – Jolanta Kosowska

NA PÓŁCE „PRZECZYTANE” – 06.09.2022

Wydawnictwo: Zaczytani
Data wydania: 15 czerwiec 2022
ISBN: 978-83-8313-000-2
Liczba stron: 308

PRZY DŹWIĘKACH FADO

Każdy z nas jest na swój jedyny i niepowtarzalny sposób niedoskonały, czy to za sprawą jakiegoś szczegółu w wyglądzie, cech charakteru, czy życiowych doświadczeń. Niedoskonali są też Majka, Camile, Bruno i David – czwórka głównych bohaterów powieści Jolanty Kosowskiej pod takim właśnie tytułem.

Autorka zabiera nas do Lizbony, gdzie w knajpce w dzielnicy Alfama krzyżują się ścieżki czterech rozbitków boleśnie doświadczonych przez życie. Majka jest Polką, nauczycielką języka hiszpańskiego, która przez pewien incydent straciła pracę i próbuje urządzić się w Portugalii pracując jako kelnerka. Camile to młoda, utalentowana skrzypaczka, która po śmierci ukochanej mamy opuściła rodzinny dom nad oceanem i w stolicy próbuje dokończyć rozpoczęte studia zarabiając muzyką na swoje utrzymanie. David to agent nieruchomości, który na co dzień otacza się wieloma kobietami i ma opinię lowelasa, a tak naprawdę nosi w sercu ogromną pustkę. Wszyscy oni mieszkają w tej samej, dość obskurnej kamienicy w Lizbonie. Jest jeszcze Bruno – mrukowaty właściciel knajpki z muzyką fado w Alfamie, który z niemałym trudem próbuje utrzymać się w branży. Niedoskonali… Cztery obce osoby połączone przez jedno miejsce zamieszkania i niepozorną knajpkę w Alfamie mają szansę wyzwolić się od bolesnych wspomnień i rozpocząć nowy rozdział w swoim dotąd niewesołym życiu. Łącząca ich przyjaźń daje nadzieję i wydaje się być prawdziwym lekarstwem na samotność i traumy z przeszłości…

Jolanta Kosowska napisała przepiękną, realistyczną opowieść o ludziach, ich dramatach, rozterkach i samotności. To prawdziwe studium psychologiczne bohaterów, ludzi niedoskonałych, zawiedzionych, żyjących z dnia na dzień, którzy nie do końca są w stanie uwierzyć we własne możliwości, boją się szukać szczęścia na własną rękę i otworzyć się na drugiego człowieka. Poznając ich tajemnice odczuwamy smutek, ból, tęsknotę, współczucie…

W tle tej niesamowitej opowieści przewija się obraz Lizbony, miasta tajemniczego, mrocznego, budzącego niepokój, które tak bardzo przypomina mi Barcelonę z cyklu powieści Carlosa Riuza Zafona. Ale Lizbona to także miasto z najpiękniejszymi wschodami i zachodami słońca, szumem fal oceanu, dźwiękami muzyki fado i smakami regionalnych dań. Autorka pięknie odmalowuje słowem otaczający świat, oddaje piękno krajobrazów i w ten niekonwencjonalny sposób zachęca do odwiedzenia opisywanych miejsc. Już nie pierwszy raz powieść pani Jolanty to taki szczególny przewodnik, z którym można śmiało zwiedzać miasto i okolice. Podobnie było choćby w przypadku książki „Wielkie włoskie wakacje”.

„Niedoskonali” to wartościowa powieść skłaniająca do refleksji, dająca nadzieję i odwagę na nowy start. To historia, którą napisało życie. Opowieść o pięknej przyjaźni, wyciągniętej dłoni w potrzebie, rodzącej się miłości i optymistycznym spojrzeniu w przyszłość. To książka, która porusza duszę i zapada w pamięć.

„Każdy z nas nosi w sobie jakąś zadrę, każdemu kiedyś życie dało w kość. W życiu nie chodzi o to, ile razy zawiódł nas los, ale o to, czy potrafiliśmy się po tym pozbierać, otrząsnąć i pójść dalej. Nie dać się temu losowi zmienić.”

Takich prawd i wartościowych cytatów znajdziecie w powieści wiele. Wystarczy tylko zasiąść do lektury i zagłębić się w wąskie kręte uliczki Lizbony by usłyszeć prawdziwe ludzkie historie.

Książka bierze udział w wyzwaniach:
POD HASŁEM; ZATYTUŁUJ SIĘ 6;
PRZECZYTAM TYLE, ILE MAM WZROSTU;