Szepty przeszłości – Sandra Nikoniuk

NA PÓŁCE „PRZECZYTANE” – 22.05.2024

Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 10 kwiecień 2024
ISBN: 978-83-83294-18-6
Liczba stron: 462

OPOWIEŚĆ ZE SNU

„Szepty przeszłości” to powieść obyczajowa będąca debiutem literackim Sandry Nikoniuk. Książkę wyszukałam w klubie recenzenta serwisu nakanapie.pl i nabrałam ogromnej ochoty na to wyjątkowe spotkanie z przeszłością.

Mamy rok 1983. Za sprawą opowieści ekscentrycznej Stefanii, która na prośbę wnuka Filipa dzieli się z nim wydarzeniami z przeszłości rodzinny Kościszewskich autorka przenosi nas do drugiej połowy XIX wieku, do czasów, kiedy Polska znajdowała się pod zaborami, a na codzienności żyjących wówczas ludzi kładły się cieniem reperkusje oraz skutki powstania styczniowego. Autorka zaprasza nas do dworu Kościszewskich – rodziny wywodzącej się z miejscowej szlachty, która od pokoleń dziedziczyła swoją posiadłość zwaną Kościeszanką. Ówczesnym właścicielem majątku jest hrabia Henryk, który ma na sumieniu swoje błędy i tajemnice, a jego żona Rozalia po stracie ostatniego dziecka jest bardzo samotna i nieszczęśliwa, a ukojenie znajduje w opium. Dwór sprawia wrażenie „domu cieni”. Dopiero dwunastoletnia Łucja Kolebowska, która trafia do Kościeszanki w charakterze służącej odmienia życie hrabiny i sprawia, że kobieta odnajduje nowy sens w swojej codzienności. A dziewczynka może nauczyć się pisać i czytać, co jest ogromną szansą i wyróżnieniem zważywszy na jej chłopskie pochodzenie. Relacje Łucji i hrabiny się pogłębiają, a sekrety skrywane przez Kościszewskich coraz bardziej uwierają, a ich ujawnienie mogłoby zachwiać pozycją rodziny i wywołać ogólny skandal…

Sandra Nikoniuk pisze obrazowo i ciekawie. Posługuje się językiem i stylem pasującym do epoki i poza drobnymi mankamentami w postaci literówek, w zasadzie nie ma się do czego przyczepić. Interesujaca fabuła przepełniona jest sekretami, intrygami, zdradami i niedopowiedzeniami, które sprawiają, że lektura trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony.

Autorka idealnie wczuła się w XIX w. realia kreśląc niezwykle wiarygodny obraz rzeczywistości. Różnice społeczne, romanse, codzienne problemy i troski zostały wplecione w tło polityczne dzięki czemu przedstawione wydarzenia nabierają szerszej perspektywy, a my mamy możliwość obiektywnej oceny powieściowej rzeczywistości. Umiejętnie poprowadzone wątki rywalizacji między ojcem, a synem, czy przyjaźń służącej i hrabiny – sytuacji niepopularnych i wykraczających poza utarte schematy budziły dreszczyk emocji. Mamy też przecież sen Filipa, od którego wszystko się zaczyna i który czeka przecież na wyjaśnienie…

Jestem pod wrażeniem konstrukcji powieści. Pomysł na połączenie dwóch planów czasowych za sprawą opowieści babci skierowanej do wnuka nie jest niczym nowym, ale w przypadku tej historii idealnie się sprawdziło. Całość jest spójna, płynna i niezwykle interesująca.

Jeśli lubicie podróże w czasie, które otwierają szeroko drzwi do przeszłości to powieść Sandry Nikoniuk będzie bardzo dobrym wyborem. To naprawdę udany debiut, który czyta się z emocjami i zainteresowaniem. A całości dopełnia pasująca okładka w kolorach sepii, która swoją grafiką wspaniale nawiązuje do klimatu epoki.

Książka bierze udział w wyzwaniach:
POD HASŁEM;
PRZECZYTAM TYLE, ILE MAM WZROSTU;